ATC wciągnęły mnie bez reszty- może dlatego, że zabierają stosunkowo niewiele czasu, którego ostatnio mam jak na lekarstwo. A może dlatego, że dają mi jakieś irracjonalne poczucie kontroli zmian w moim życiu - że mimo, iż z pełnym impetem weszłam w Dorosłość przez duże "D", to wciąż jeszcze mogę się bawić i realizować, zaspokajać potrzebę tworzenia...
No to wrzucam kilka pierwszych prób:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz